Izrael pod wieloma względami może być inspiracją dla Polski. Szczególnie bacznie powinna mu przyglądać się nasza prawica. W jakich kwestiach natchnieniem może być dla nas państwo żydowskie?

źródło: The Economist

Demografia

W 2020 roku współczynnik dzietności (TFR) w Izraelu wyniósł oszałamiające 2,9. Polska w tym samym roku zanotowała 1,38. Przy czym współczynnik ten w Izraelu jest od zawsze wysoki (tj. nigdy nie spadł poniżej 2,1), a tendencja spadkowa choć zauważalna jest stosunkowo niewielka. Według prognoz ONZ zmaleje on poniżej poziomu 2,1 dopiero około roku 2075. W Polsce sytuacja jest dokładnie odwrotna. Po 1989 roku współczynnik dzietności w zasadzie załamał się i od 1992 roku nigdy nie przekroczył on 2. Przypomnijmy, że według demografów aby zapewnić tylko i wyłącznie prostą zastępowalność pokoleń powinien on wynosić nie mniej niż 2,1.

Izrael jest przy tym jedynym krajem wysoko rozwiniętym na świecie, w którym to współczynnik dzietności przekracza wspomniany próg.

Demografia to gra wybitnie zespołowa. Cóż w końcu z tego, że ktoś z nas będzie miał dziesiątkę dzieci, jak wszyscy inni obok nas nie będą mieli ich w ogóle? Dokładnie to jest powodem sukcesu Izraela. Całe społeczeństwo ma wysoką dzietność (TFR wynosi około 2 nawet wśród zsekularyzowanych Żydów), a współczynnik podbijany jest przez religijny Żydów, którzy mają średnio ponad szóstkę dzieci! Stanowią oni przy tym około 10% społeczeństwa Izraela.

Ciekawy w tym kontekście jest model życia religijnych Żydów, bo stanowi on radykalne zaprzeczenie tego zachodniego. Mężczyzna bardzo często nie pracuje, bo całe życie poświęca studiowaniu Tory. Ciężar ekonomicznego utrzymania rodziny bierze na siebie kobieta oraz Państwo. Oczywiście żyją oni przy tym bardzo skromnie, co zauważmy nie uniemożliwia im to zakładanie rodziny. Wręcz przeciwnie – w ciągu najbliższych 15 lat ich społeczność ma się powiększyć aż dwukrotnie! Dobrze to pokazuje, że powody niskiej dzietności są bardziej kulturowe, niż ekonomiczne.

Armia

Jak wiadomo, Izrael jest otoczony przez wrogie mu państwa arabskie. To powoduje, że rola sił zbrojnych jest w tym państwie wyjątkowa. W 2021 roku na armię wydawali oni ponad 5% PKB! Izrael posiada też na dodatek własną broń jądrową.

Jednak to, co jest najcenniejsze w Izraelu, to armia z poboru. Coroczne szkolenie dziesiątek tysięcy obywateli powoduje, że państwo żydowskie w sytuacji zagrożenia może wystawić blisko pół milionową armię. Siła ta powoduje, że bez nadmiernej przesady można nazwać Izrael regionalnym mocarstwem. Mądre przeszkolenie wojskowe obu płci powoduje, że armia ma kim uzupełniać straty w przypadku konfliktu. Jednocześnie rezerwiści nie obciążają tak budżetu państwa, jak armia zawodowa.

Co jednak najważniejsze, armia jest miejscem, gdzie najpełniej wykuwa się duch obywatelski. Wojsko jest najlepszą szkołą budowy patriotyzmu oraz poświęcenia dla ogółu. W niej to najpełniej rozpływają się egoizmy i partykularyzmy, które wyznaje każdy z nas. Armia ma przecież jedno zadanie: strzec niepodległości i integralności państwa. Każdy musi się więc w jej ramach podporządkować nadrzędnemu celowi. W liberalnym świecie, gdzie na pierwszym miejscu jest ,,ja’’ i ,,moje’’ dobrze jest gdy istnieje miejsce gdzie mówimy i działamy bardziej jako ,,my’’ i bronimy ,,naszego’’ państwa.

Drugim ciekawym elementem obronności jest wysoki poziom samowystarczalności Izraela. Nie dość, że posiadają własną broń jądrową to jeszcze szereg podstawowych typów uzbrojenia jest dziełem ich rodzimej myśli technicznej. Żelazna Kopuła, czołgi Merkawa, ciężki transporter opancerzony Achzarit czy karabinek Tar-21 są przykładami takiego uzbrojenia. Oczywiście nie oznacza to, iż armia Izraela nie kupuje w ogóle broni poza granicami kraju, niemniej ich przykład pokazuje, że nie trzeba się opierać tylko i wyłącznie na pomocy wojskowej Stanów Zjednoczonych.

Kneset

Sprawne Państwo

Społeczeństwo Izraela jest bardzo podzielone. Mieszkają w nim chociażby Żydzi świeccy, chasydzi, Żydzi tradycyjni oraz Arabowie. Mnóstwo podziałów przebiega jeszcze wewnątrz tych grup, a przecież są jeszcze inne mniejszości. To powoduje, iż kryzysy rządowe oraz niestabilne koalicje parlamentarne są codziennością w Izraelu. Dla przykładu ostatnie wyboru parlamentarne w lutym 2022 roku były piątymi wyborami w ciągu niespełna pięciu lat.

Pomimo wielkich podziałów wewnątrz tego społeczeństwa oraz otoczenia przez wrogiego państwa nie widać większych oznak, aby Izrael miał zniknąć z mapy świata. Wręcz przeciwnie, silna gospodarka, świetna armia oraz demografia wskazują, że Izrael będzie rósł w siłę, a nie słabł. Pomimo głębokich konfliktów nie tylko udało mu się obronić swoją niepodległością w rozlicznych wojnach, ale również powiększyć swój stan posiadania.

źródlo: euractiv.com

Historia sukcesu

Izrael, pomimo wszystkich niedomagań, jest przykładem wielkiego sukcesu państwowotwórczego. Od powstania w 1948 roku stali się w zasadzie regionalną potęgą. To jest właśnie najbardziej w tym fascynujące. Niesamowita historia szybkiej ekspansji w skrajnie niesprzyjających warunkach. Wszystko to osiągnięte dzięki świetnej organizacji, wysiłkowi oraz talentom pokoleń Żydów. Jako Polacy możemy uczyć się tej bezwzględnej determinacji i dyscypliny w dążeniu do celu. Po to żeby już nigdy nie stać się ofiarą. A to historyczne doświadczenie na pewno łączy Polaków i Żydów.

Nasze narody mogą sobie powiedzieć: nigdy więcej Auschwitz, Katynia oraz Wołynia. Gwarancję uniknięcia tego losu może nam dać tylko silne i suwerenne państwo polskie. Na wrocławskim pomniku zamordowanych profesorów lwowskich jest napisane: ,,Nasz los – przestrogą’’. Właśnie to ich historia najpełniej uczy nas, że największym grzechem w polityce jest słabość.

Więcej tekstów tego autora.