Długie lata na krawędzi noża i anarchii – tak często określa się irlandzkie starania o niepodległość i prawdziwą niezależność na międzynarodowej scenie politycznej. Balansowanie pomiędzy jakąś formą uporządkowanej egzystencji a wojną domową miało wyraz na scenie politycznej kraju. Ma również odzwierciedlenie współcześnie. Uwolnić się od ucisku Brytyjczyków. Dwie drogi Historia irlandzkiej drogi do niepodległości, o ile ze względu na wyjątkowy przebieg i swoisty heroizm jej uczestników jest tematem bardzo ciekawym, to jednak w Polsce rzadko podejmowanym, również wśród naukowców. Co więcej, losy Irlandczyków często podobne są do losów Polaków. Tym bardziej interesująca jest analiza kondycji prawicy w tym kraju, biorąc pod uwagę współczesne warunki polityczne. By doszukać się fundamentów tworzenia irlandzkich partii prawicowych, trzeba zrozumieć istotę irlandzkiego nacjonalizmu, cofając się do XII wieku. Już wtedy Zielona Wyspa znajdowała się pod wpływami angielskimi, a następnie pod brytyjskimi. Proces kolonizacyjny nasilał się przez kolejne wieki, ale w 700-letniej historii jego trwania Irlandczycy nie porzucili dążeń do całkowitego oderwania się od wpływów brytyjskich, szukając dróg prowadzących do pełnej suwerenności kraju, w XIX wieku formułując jego istotę jako „Republika Irlandzka”. Wraz z szeroko zakrojonymi działaniami, które w tym celu podejmowali, budziła się narodowa tożsamość. Przez cały wiek XIX i I połowę XX wieku działania te – generalnie charakteryzując je jako ruchy zogniskowane wokół walki o niepodległość – dzielono na dwa nurty, wzdłuż prostej linii: powiązane z pracą organiczną i parlamentaryzmem lub z walką zbrojną i kolejnymi powstaniami. Pierwszy z nich zamknięty był w ramach systemu brytyjskiego. Jego zwolennicy robili wszystko, aby w sposób legalny, drogą pracy politycznej i parlamentarnej uzyskać jak najwięcej przywilejów dla Irlandczyków, potem wywalczyć autonomię w ramach Imperium Brytyjskiego i ostatecznie pełną niepodległość. Nurt określano mianen Ruch Narodowy lub Narodowa Demokracja, i co ciekawe, przypominał on w swoim działaniu XIX-wieczny polski Ruch Narodowy. Daniel O’Connell, Charles Stuart Parnell – to dwaj najwięksi przywódcy, dzięki którym m.in. wielu irlandzkich dzierżawców brytyjskich ziem zyskało posiadłości na własność, co ośmielało do walki o irlandzką odrębność i dobrobyt. W ramach prowadzonej przez nich pracy organicznej doprowadzono także do sytuacji, gdzie żadne ze stronnictw brytyjskich nie mogło utworzyć rządu bez poparcia Irlandczyków. Ostatecznie ruch parlamentarny przycichł w okresie I wojny światowej z racji dominacji innych idei wśród społeczeństwa. Wielu Irlandczyków bowiem nie zadowalały ustępstwa względem „ciemiężyciela”. Domagano się radykalniejszych działań. Nie sposób jednak nie wspomnieć, że w obrębie nurtu ukształtował się bardzo ciekawy prąd intelektualno-artystyczny o nazwie „Odrodzenie Celtyckie”, będący wyrazem buntu wobec kultury angielskiej i jej dominacji w codziennym życiu. Podkreślano dorobek historyczny Celtów z językiem gaelickim irlandzkim, starszym niż język angielski. Ponadto odwoływano się do idei utrzymania ciągłości tradycji przodków jako ważnego elementu życia i odrębności narodowej. Fragmenty wystawy “Celtyckie Odrodzenie”, realizowanej przez Muzeum Czynu Powstańczego niedaleko Opola. Fotografia przedstawia jezioro Neagh i góry Mamturk w regionie Connemara, gdzie tradycje i język irlandzki są szczególnie żywe. Źródło: The Irish News. Pod wpływem prądu wychowano wiele postaci ważnych dla ukształtowania irlandzkiej tożsamości narodowej, m.in. Douglasa Hyde’a, Patricka Pearsa, Konstancję Markiewicz (żonę Kazimierza Józefa Dunina Markiewicza, polskiego malarza, dramaturga, reżysera teatralnego, nazywaną irlandzką Emilią Plater). Odkrywali oni Irlandczykom swój kraj na nowo – przywracali stare legendy, wskrzeszali zanikający język irlandzki. Owoce ich pracy widoczne są do dzisiaj, jednak należy dodać, że ze względu na długą okupację brytyjską, obecnie mało który Irlandczyk posługuje się biegle swoją ojczystą mową, częściej korzysta z języka angielskiego. Język Irlandzki istnieje w mowie żywej głównie w formie anegdot i pojedynczych zwrotów, ale także na znakach drogowych, nazwach miast i w instytucjach państwowych. W orbicie „Odrodzenia Celtyckiego” w 1884 roku powstał Gaelicki Związek Sportowy (ang. Gaelic Athletic Association, w skrócie GAA) – organizacja zajmująca się popularyzacją sportów irlandzkich: hurlingu, camogi i futbolu gaelickiego, przy tym wspierająca rodzimy język, muzykę i taniec. Jej uformowanie okazało się niebagatelne dla rozbudzenia fali rodzącego się nacjonalizmu, bowiem do tego celu postanowiono wykorzystać właśnie sport. Co ciekawe, pierwsze kluby sportowe przerodziły się z czasem w organizacje o charakterze rewolucyjnym. Obecnie GAA zrzesza ponad 2 600 klubów z całego świata i posiada ponad milion członków. W Warszawie istnieje klub Cumann Warszawa, który prowadzi sekcję futbolu gaelickiego. To jedyny taki klub w Polsce. Źródło: Cumann Warszawa Facebook. Na kanwie wielokrotnie nieskutecznych działań pokojowych celem wyswobodzenia od Imperium Brytyjskiego, na przełomie XIX i XX wieku ukształtował się drugi nurt, związany z ideami republikanizmu i powstaniami zbrojnymi, walką partyzancką w imię niepodległości kraju. To kolebka irlandzkiego nacjonalizmu rewolucyjnego, związanego z genezą IRA, o której wkrótce miała usłyszeć cała Europa. Irlandzki republikanizm W 1791 roku powstaje jedna z pierwszych w dziejach Irlandii organizacja o charakterze rewolucyjnym, republikańskim i narodowym – Towarzystwo Zjednoczonych Irlandczyków (TZI). Jej pierwszym przywódcą był Teobald Wolfe Tone. Miał on bezpośrednie powiązania z francuskimi jakobinami i to właśnie od nich zaczerpnął idee, które chciał wdrożyć do narodowego ruchu niepodległościowego. TZI wywołało powstanie określane jako Rebel 1798. Rewolucyjny zryw szybko jednak upadł, a w odpowiedzi uchwalono Akt Unii Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii. Dokument na wielu płaszczyznach dyskryminował katolików w brytyjskiej monarchii parlamentarnej, np. nie mogli oni obejmować większości stanowisk w administracji i polityce ze względu na wyznawaną religię. Z obrazu rewolucji wyłonił się jednak program TZI, który stanowi ciekawą kombinację idei nacjonalizmu i republikanizmu. Organizacja jako pierwsza stworzyła program polityczny w celu utworzenia Republiki Irlandzkiej. Postulowano zrównanie wszystkich mieszkańców wobec prawa, bez względu na cenzus majątkowy i dochodowy, a w tajnych założeniach także „połączenie” protestantów i katolików w jednolity naród, bez względu na wyznawaną religię lub jej brak. Uciskani Irlandczycy cierpieli nie tylko z powodu dyskryminacji na tle religijnym, ale również na tle trudnej sytuacji gospodarczej, którą dodatkowo spotęgował grzyb zarazy ziemniaczanej. W latach 1845–1847 zniszczeniu uległo ponad 50% upraw tego warzywa, stanowiącego podstawę diety chłopów. Z głodu zmarło ponad milion Irlandczyków, a kolejne miliony wyemigrowały do przemysłowych ośrodków Szkocji, Anglii i Stanów Zjednoczonych. Od 1841 do 1911 roku liczba ludności Irlandii zmalała z 8,5 mln do 4,4 mln. Anglicy byli przekonani, że klęska głodu osłabi ducha walki Irlandczyków. W rzeczywistości katastrofa humanitarna zaktywizowała tamtejsze organizacje patriotyczne. W latach 40. XIX wieku powstaje rewolucyjna organizacja Młoda Irlandia, która nieskutecznie próbowała wywołać kolejne powstanie w 1848 roku. Po porażce uczestnicy buntu – w tym przywódcy, Smith O’Brien i Thomas Meagher – zostali aresztowani i deportowani do Australii, która w tamtym czasie była kolonią karną dla złodziei, recydywistów, pospolitych przestępców, wrogów politycznych i nacjonalistów walczących z Imperium Brytyjskim. Deportacje te można przyrównać do zjawiska wysyłania na Sybir w Imperium Rosyjskim. Meagher przedostał się do USA, O’Brien został ułaskawiony, a potem dużo podróżował, m.in. do Królestwa Polskiego w 1863 roku, gdzie opisał Powstanie Styczniowe. Ruch Młoda Irlandia i wartości jej członków wywarły ogromny wpływ na rozwój innych organizacji tego typu, również poza Zieloną Wyspą. Jego zwolennicy określali użycie przemocy jako niezbędne do walki ze znacznie silniejszym uzurpatorem. W toku działalności grupy, szczególnie podczas powstania w 1848 roku, wyłonił się jeden z podstawowych symboli przyszłych irlandzkich republikanów: irlandzki trójkolor, umieszczony na fladze, uznany potem „oficjalnie” za flagę narodową. Wszystkie kolejne zrywy niepodległościowe miały na celu stworzenie niepodległego bytu państwowego pod nazwą „Republika Irlandzka”. Odrzucano monarchię jako system polityczny „niepasujący do Irlandczyków”. Mimo niepowodzeń powstań położyły one podwaliny pod kształtowanie irlandzkiej tożsamości w XX wieku. Północno-irlandzki mural przedstawiający osoby związane z irlandzkim republikanizmem. Po prawej stronie Theobald Wolfe Tone, w środku Winifred Carney, po lewej stronie Bobby Sands. Źródło: Wikimedia. Coraz silniejsze dążenie do niepodległości W kolejnych latach najważniejszą organizacją kontynuującą idee republikańskie było Irlandzkie Bractwo Republikańskie (IRB), założone w 1858 roku w Dublinie przez Jamesa Stephensa. Zrzeszenie określało swoją tożsamość jako „Irlandzkie Bractwo Rewolucyjne”. Co ciekawe, organizacje tworzono również na obczyźnie, czego przykładem jest Bractwo Feniańskie powstałe w 1859 roku w Nowym Jorku. Po nieudanym powstaniu z 1867 roku oraz fali „wielkiego głodu” w Irlandii, to gałąź amerykańska przejęła „stery” w ruchu ze względu na przymusową emigrację polityczną i ekonomiczną. Główne koncepcje IRB nawiązywały do ideałów TZI, jednak oprócz charakteru narodowego, rewolucyjnego i republikańskiego, widoczne było nacechowanie antyklerykalne wobec Kościoła Katolickiego. Ciekawym faktem jest, że działacze jako republikanie i nacjonaliści mieli powiązania z I Międzynarodówką, co dawało możliwość nauki ścisłej konspiracji, wykorzystaną zwłaszcza w latach 1900-1921. Wkrótce w IRB doszło do podziałów. Młodzi, radykalni aktywiści, jak Patrick Henry Pearse czy Eamon de Valera, związani z organizacją Irlandzcy Ochotnicy, pragnęli walki zbrojnej z Brytyjczykami. Ta postawa doprowadziła do konfliktu z umiarkowanymi działaczami IRB, którzy mając świadomość militarnej potęgi angielskiego hegemona, upatrywali drogi do wolności ojczyzny w wielkiej wojnie europejskiej. Nie przeszkodziło to jednak IRB w latach 1870-1922 przejąć stery m.in. nad Ligą Gaelicką, Irlandzką Narodową Ligą Ziemską, Irlandzkimi Ochotnikami i młodą partią Sinn Fein. Dzięki takim działaniom na przestrzeni XIX i początkach XX wieku IRB zdominowało irlandzkie dążenie do niepodległości na kolejne lata. Klęski, które obudziły cały naród Po wybuchu I wojny światowej wieści docierające z ogarniętego wojną kontynentu nie uszły uwadze przywódców irlandzkich grup paramilitarnych. Już w 1914 roku IRB tajnymi kanałami zwróciło się do Niemiec o pomoc materialną. Jednocześnie wywiad niemiecki, świadom wrogiej postawy Irlandczyków wobec brytyjskiego hegemona, dostrzegł szansę na militarne i psychologiczne osłabienie armii brytyjskiej. Wspólne działania III Rzeszy i Zielonej Wyspy nie powiodły się. Irlandczycy nie ustawali jednak w działaniach. W wielkanocny poniedziałek, 24 kwietnia 1916 roku zszokowani mieszkańcy Dublina usłyszeli odgłosy strzelanin i eksplozji. Rozpoczęto narodowy atak na Brytyjczyków. Liczące 1200 powstańców grupy bojowe zostały sformowane z dwóch organizacji zbrojnych: Armii Obywatelskiej Jamesa Conolly’ego i Irlandzkich Ochotników Eoina MacNeilla. Ogłoszono proklamację Republiki Irlandzkiej z Patrickiem Pearse’em i Jamesem Conollym jako jej przywódcami, która stanowiła podstawę do późniejszych dążeń Irlandczyków do stworzenia własnego niepodległego państwa. Jednocześnie mieszkańcy miasta byli całkowicie zaskoczeni i zdezorientowani. Odnotowano nawet dwa przypadki zaatakowania powstańców przez mieszkańców stolicy i próbę zniszczenia ich barykad. Równie zaskoczeni i nieprzygotowani byli sami Brytyjczycy, jednak po sześciu dniach zdławili powstanie. Bilans walk był tragiczny. Zginęło 254 mieszkańców miasta, a 2000 zostało rannych. W dwóch egzekucjach ulicznych Brytyjczycy rozstrzelali 21 osób, aresztowali 3430 mężczyzn i 79 kobiet. Prawdziwa atmosfera nienawiści do brytyjskich okupantów urosła jednak po dokonaniu wyroku śmierci na 16 przywódcach powstania. Ocaleli jedynie Eamon de Valera, późniejszy pierwszy prezydent Irlandii, i przywódca Irlandzkich Ochotników, Eoin MacNeill. Kilka godzin przed swoją egzekucją Patrick Pearse wygłosił oświadczenie skierowane do członków Trybunału Wojennego: „Nie zdołacie pokonać Irlandii, nie zniszczycie irlandzkiego pragnienia wolności. Jeśli nasze czyny nie są wystarczające, aby wygrać wolność, nasze dzieci osiągną to i lepiej”. Kwiecień 1916 roku. Zniszczony Dublin po powstaniu wielkanocnym, Źródło: irishcentral.com. Początkowa fala niechęci Irlandczyków do powstańców i wyboru Poniedziałku Wielkanocnego na moment zbrojnego zrywu narodowego zaczęła powoli ustępować miejsca uczuciom patriotycznym. Wielką rolę w rozbudzaniu i podtrzymywaniu świadomości narodowej na poziomie politycznym zaczęła odgrywać partia Sinn Fein, której współzałożycielem i przywódcą od 1905 roku był dziennikarz i polityk Arthur Griffith. Zrzeszała ona patriotów chcących utworzyć Republikę Irlandii obejmującą wszystkie cztery historyczne krainy (Connacht, Leinster, Munster i Ulster). W 1919 roku, aby kontynuować walkę władze Sinn Fein powołały do życia Irlandzką Armię Republikańską (IRA) pod dowództwem Michaela Collinsa. Był on głównym twórcą sposobu walki w formie partyzanckiej, obejmującej m.in. sabotaże, naloty oraz zasadzki. Warto podkreślić, że od samego początku IRA działała niezależnie od kontroli politycznej. Przez kolejne dwa lata trwała niewypowiedziana oficjalnie wojna brytyjsko–irlandzka, która w wielu aspektach przypominała polską okupację niemiecką z lat 1939–1945. Brytyjczycy stosowali wobec cywili łapanki na ulicach, tortury, demolowali przypadkowe domostwa, palili całe wsie w formie zbiorowej kary za sprzyjanie republikanom. Równolegle lokalne oddziały IRA prowadziły działania takie jak likwidacja konfidentów na mocy prawa rządu Republiki Irlandzkiej, napady na konwoje, akcje szpiegowskie, zamachy na wyższych oficerów brytyjskich. Wojna brytyjsko–irlandzka zakończyła się w lipcu 1921 roku podpisaniem Traktatu, na mocy którego 6 hrabstw Ulsteru w północnej Irlandii pozostało pod panowaniem brytyjskim, natomiast z pozostałych 26 hrabstw utworzono Wolne Państwo Irlandzkie mające status dominium. Warto dodać, że Brytyjczycy przymusili Irlandczyków do takich warunków groźbą wznowienia wojny, tym razem totalnej z użyciem czołgów i samolotów. Film ,,Micheal Collins’’ jest opartą na faktach biografią twórcy IRA. Z filmu pochodzi słynny cytat: ,,Na początku XX wieku Wielka Brytania była pierwszą potęgą świata. Brytyjskie Imperium obejmowało dwie trzecie planety. Mimo tak wielkiej potęgi, najbliżej położona kolonia – Irlandia, była tą najbardziej nieujarzmioną. Od 700 lat próbowała wyzwolić się spod władzy Wielkiej Brytanii. Powstanie Wielkanocne z 1916 roku i późniejsza partyzantka na zawsze zbulwersowała dotychczasowy porządek’’. Źródło: Wikimedia. IRA. Zanim przyszło ISIS Istnieje kilka hipotez o właściwych początkach Irlandzkiej Armii Republikańskiej, czyli przekształceniu „samozwańczych” oddziałów w de facto siły zbrojne państwa walczącego o niepodległość. Nie ulega jednak wątpliwości, że organizacje ukształtowały lata 1900-1921, czyli burzliwy okres zaangażowania w walkę o pełną suwerenność państwa. Po podpisaniu Traktatu w 1921 roku, większość żołnierzy IRA uznało go, mimo że jego warunki dalekie były od tego, o co walczyli. Ich stanowisko poparła też znaczna część społeczeństwa. Duża część członków IRA nie zgodziła się jednak z postanowieniami Traktatu. Wywołało to rozłam w organizacji rzutujący na sytuację w całym kraju. Popierający Traktat bojownicy IRA stali się armią Wolnego Państwa Irlandzkiego na czele z Eamon’em De Valera, natomiast przeciwnicy Traktatu, określani jako IRA antytraktatowa, postanowili walczyć o pełną niepodległość i jedność wszystkich 32 irlandzkich hrabstw. Gdy nie zdołali uzyskać wystarczającego poparcia w wyborach do parlamentu, wiosną 1922 roku wszczęli wojnę domową. W trwających ponad rok walkach zginęło około 1000 ludzi, w tym Michael Collins, zastrzelony przez przeciwników Traktatu. IRA przez brak poparcia społeczeństwa oraz braki w uzbrojeniu, wojnę domową przegrała i ograniczyła swoją działalność, gdyż wielu działaczy zostało osadzonych w obozach internowania. W 1931 roku organizacja została uznana za nielegalną. Momentem zwrotnym w toczonej od stycznia 1919 roku walce o niepodległość był dzień 21 listopada 1920 roku – Krwawa Niedziela, kiedy Brytyjczycy otworzyli ogień do tysięcy bezbronnych ludzi zgromadzonych na stadionie w Dublinie. Zemścili się w ten sposób za likwidację 14 agentów rozpracowujących IRA. Na zdjęciu rodziny i przyjaciele ofiar krwawej niedzieli czekające przed szpitalem. Żródło: Wikimedia. Organizację wskrzesił dopiero pod koniec 1962 roku Cathal Goulding. Do głosu zaczęły dochodzić ugrupowania, dla których większą inspiracją były teorie Karola Marksa niż idee nacjonalizmu. Doprowadziły one do obrania nowego kierunku działania, który oznaczał infiltracje, organizowanie protestów i zwalczanie obcej własności ziemskiej. Jednocześnie w latach 50. miały miejsce sporadyczne incydenty, m. in. atak na księżną Małgorzatę i jej męża, lorda Snowdena. IRA brakowało jednak wsparcia ze strony katolickich obywateli. Sytuacja dramatycznie zmieniła się w latach 60. W kierunku politycznego terroru Wówczas mieszkający w Irlandii Północnej katolicy rozpoczęli kampanię na rzecz ochrony praw obywatelskich oraz wolności, byli bowiem wyraźnie i jawnie dyskryminowani przez protestantów. Szykany dotyczyły czterech aspektów: praw politycznych, systemu oświaty, zatrudnienia i przydziału mieszkań. Przemoc ekstremistów wobec demonstrantów, która miała miejsce za przyzwoleniem protestanckiej policji, uruchomiła eskalację ataków z obu stron. Jednostki IRA zorganizowały się w celu obrony zagrożonych wspólnot katolickich. W roku 1966 pod przywództwem pastora Ian’a Paisley’a powstała silna organizacja lojalistyczna, Ulsterskie Siły Ochotnicze (ang. Ulster Volunteer Force, skrót: UVF), która z miejsca wypowiedziała wojnę IRA. Spór na tle religijnym nie był jednak jedynym podłożem konfliktu. Chodziło o ogólną przynależność Irlandii Północnej. W uproszczeniu, wyłoniły się dwie grupy: lojalistów, którzy wiernie wspierali przynależność do korony brytyjskiej i w większości byli protestantami oraz republikanów, którzy wspierali dołączenie do Republiki Irlandzkiej i w większości byli to katolicy. UVF, po dzień dzisiejszy posiadające reprezentację w irlandzkim rządzie, przeprowadziły pierwszy zamach bombowy podczas konfliktu. W pierwszym etapie wojny z IRA UVF zabijały niewinnych katolików. Następnie zamieszki w Derry, Newry, Dungannon, Armagh i Belfaście przerodziły się w ataki lojalistów na katolickie domy, w wyniku czego zaczęły powstawać tzw. Komitety Obrony Obywatelskiej, w skład których wchodzili dosłownie wszyscy, nie wykluczając księży i nacjonalistycznych polityków. Za komitetami stały w większości nieuzbrojone oddziały posiłkowe, utworzone przez IRA w ramach wsparcia. Rozpoczęto „nową wojnę” – wielkie pasmo manifestacji, zamieszek i krwawych starć katolików z protestantami w asyście brytyjskiego wojska. IRA, będąca już wtedy organizacją terrorystyczną, dokonała kolejnego podziału na: Tymczasową IRA (ang. Provisional IRA, skrót: PIRA) oraz Oficjalną IRA (ang. Official IRA, skrót: OIRA). W następnym roku podział ten dokonał się również w szeregach Sinn Féin. Członkowie PIRA i OIRA zwalczali się wzajemnie, choć zdarzało się im współpracować. W podziemiu działało też wiele innych mniejszych organizacji tego typu, ale PIRA była ruchem wiodącym, który we współpracy z Irlandzką Narodową Armią Wyzwoleńczą (ang. Irish National Liberation Army, skrót: INLA), rozpoczął regularne zamachy bombowe w Belfaście oraz na terytorium Anglii. Do największego zamachu doszło 21 lipca 1972 roku w Belfaście. W Krwawy Piątek w kilku punktach miasta podłożono 26 ładunków wybuchowych. Eksplozja zabiła 9 osób, raniła blisko 150; wywołano totalny społeczny chaos i panikę. Z kolei w październiku 1984, podczas obrad brytyjskiej Partii Konserwatywnej doszło do zamachu, w którym niemal zginęła premier Margaret Thatcher. Bomba zabiła 7 osób. Prawdziwym ciosem dla brytyjskiej monarchii był też udany zamach na lorda Mountbattena, który zginął w eksplozji na łodzi „Shadow V”. Życie stracił także jego 14-letni wnuk. Szacuje się, że od 1969 roku PIRA zabiła w zamachach około 1800 osób. Nagłówki gazet z 21 lipca 1972 roku w Belfaście. Źródło: Wikimedia. Warto dodać, że PIRA otrzymywała broń, amunicję, ładunki wybuchowe, a nawet rakiety ziemia-powietrze od reżimu Mu’ammara al-Kaddafiego. Libia prowadziła szkolenia aktywistów PIRA. Głównym sponsorem działalności organizacji była natomiast społeczność irlandzka w USA. PIRA otrzymywała też pomoc od krajów obozu socjalistycznego, które jej działalność traktowały jako czynnik osłabiający Wielką Brytanię. Odnotowywano też powiązania z rządem Iranu, grecką Organizacją Rewolucyjną, Organizacją Wyzwolenia Palestyny i baskijską ETA. PIRA wielokrotnie podejmowała tajne rozmowy z rządem Wielkiej Brytanii. Strona brytyjska nie zgadzała się jednak na żadne kompromisy, rozejmy były zawierane i zrywane, a okresy te przeplatano aktami terroru. Negocjacje przyniosły skutek dopiero w kwietniu 1998 roku, kiedy podpisano porozumienie wielkopiątkowe. Układ określał zasady wprowadzania procesu pokojowego w Irlandii Północnej, m.in. rezygnację z przemocy, gwarancje przestrzegania praw obywatelskich, stopniowe rozbrojenie sił paramilitarnych oraz utworzenie autonomicznych władz Irlandii Północnych, a także instytucji współpracy irlandzko-północnoirladzkich i irlandzko-brytyjskich. Główni architekci porozumienia, katolicki polityk John Hume i protestancki David Trimble, za wkład w podpisanie dokumentu otrzymali w 1998 roku pokojową Nagrodę Nobla. W dzielnicach protestanckich Belfastu odniesień do konfliktu sprzed lat wciąż jest bardzo dużo. Źródło: Wikimedia. Porozumienie zostało wysłane do wszystkich gospodarstw domowych w Irlandii Północnej i poddane głosowaniu, zarówno w Irlandii Północnej, jak i Republice. Wynik głosowania przekroczył najśmielsze oczekiwania. Porozumienie zostało przyjęte znakomitą większością głosów w obu częściach wyspy. Interpretowano to jako wyraz zmęczenia społeczeństwa trwającym 30 lat konfliktem. 23 października 2001 roku PIRA ogłosiła całkowite rozbrojenie, nie przedstawiając jednak żadnych dowodów na jego dokonanie. Czy rzeczywiście porzucono postulaty wyzwolenia Irlandii Północnej i walkę zbrojną? Czy społeczeństwo jednoznacznie potępia kontynuację tych działań? Jak układała się reprezentacja polityczna członków kolejnych odłamów IRA? Jaka jest natura współczesnej partii Sinn Féin, która długo była ramieniem IRA? Jak współcześnie wygląda prawe skrzydło sceny politycznej Irlandii? Czy Brexit i śmierć królowej Elżbiety II jest na rękę Irlandii Północnej? O tym w drugiej części tekstu. Mural proklamujący IRA w Belfaście. Źródło: Wikimedia Konsultacja merytoryczna: Szymon Szczęsny Nawigacja wpisu Igor Olech: Metale szlachetne dla każdego Technicznie rzecz biorąc: Przekleństwo psujących się drukarek